Szamballa pojawiła się w świadomości zachodu dzięki przekonaniom Teozofów. 17 listopada 1875 Helena Pietrowna Bławacka (1831-1891) i Colonel Henry Steele Olcott (1832-1907) założyli w Nowym Jorku Towarzystwo Teozoficzne, mistyczny ruch, który przedstawił zachodowi jakieś* naświetlenie religii wschodu, szczególnie buddyzmu.
Bławacka twierdziła, że podczas kilkuletniego pobytu w Tybecie nawiązała bezpośredni kontakt z przebywającymi tam Mistrzami, którzy zapoznali ją ze ściśle strzeżonymi doktrynami. Pewna liczba jej zwolenników sądziła, że najwyższy z owych mistrzów, "Pan Świata " zamieszkał w Szamballi, niewidocznej oazie schowanej na pustyni Gobi. Według ich przekonania, Shamballa była duchowym centrum świata i pierwotnym źródłem tajnych doktryn Teozofii. Tak opisuje to wielu odkrywców, których lamowie starali się utrzymać z daleka od swoich tajemnic. Pomogli oni ustanowić obraz Tybetu jako najwyższe mistyczne sanktuarium, ochronione przez najwyższe góry na ziemi.
"Shamballa to jeden z najświętszych sekretów Azji, otoczony wielką czcią i powagą. Dostępu do tajemnic świętego miasta strzegą najbardziej kwalifikowani lamowie, gotowi w jego obronie poświęcić swoje życie."
Wśród tybetańskich mnichów znana jest legenda o tym, iż gdzieś wysoko, w niedostępnych rejonach Himalajów, znajduje się duchowe miasto Shamballa, ukryte pomiędzy lodowymi szczytami, które powstrzymują wszystkich nie posiadających odpowiednich kwalifikacji, by do niego wstąpić. Miejsce to jest portalem łączącą ziemski, materialny świat, z wyższymi wymiarami. Jest cudowną krainą nie skażoną problemami świata materialnego, wolną od cierpień i konfliktów.
Nazwę Shamballa odczytać można jako sanskryckie słowo oznaczające - "źródło szczęścia".